Fakty i Mity o SLS (Sodium Lauryl Sulfate), SLES (Sodium Laureth Sulfate) i Parabeny

Nie jest prawdą, że SLS i SLES powodują działanie rakotwórcze. Nie wiadomo jak powstał mit o ich działaniu kancerogennym. Nie istnieją żadne naukowe badania, które choćby sugerowałyby, że substancje te wpływają na powstawanie nowotworów.

Sodium Lauryl Sulfate (SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES) są to substancje myjące stosowane w wielu różnych produktach w tym kosmetykach i detergentach przemysłowych. W kosmetykach stosowane są prawie wyłącznie w produktach spłukiwanych, które mają krótkotrwały kontakt ze skórą.

Sodium Lauryl Sulfate wywołuje działanie drażniące, ale tylko wtedy, gdy jest stosowany jako czysty roztwór. Jednak w kosmetykach zawsze występuje z innymi substancjami, które łagodzą jego działanie drażniące. Ponadto SLS obecnie bardzo rzadko jest stosowany w kosmetykach z tego względu, że istnieją łagodniejsze zamienniki, np. Sodium Laureth Sulfate (SLES) lub ALS (Ammonium Lauryl Sulfate). SLS i SLES w kosmetykach zawsze są stosowane w mieszaninach z innymi składnikami myjącymi. Mieszaniny składników powierzchniowo czynnych zazwyczaj nie mają działa drażniącego.

SLS i SLES mają bardzo dobre działanie myjące i pianotwórcze, dlatego wykorzystywane są z wielkim powodzeniem w preparatach higienicznych.

I troszkę o PARABENACH:

MITY
Parabeny stosowane w antyperspirantach powodują powstawanie raka piersi. Parabeny wykazują działanie estrogenne, zaburzając gospodarkę hormonalną, powodując np. feminizację mężczyzn i przedwczesne dojrzewanie dziewczynek. Stanowią częstą przyczynę alergii skórnych wywołanych przez kosmetyki.

FAKTY
Parabeny, są jak dotąd najlepiej przetestowanymi substancjami konserwującymi stosowanymi w kosmetykach. Mieszanina tych substancji ma bardzo dobre działanie konserwujące już przy niewielkim stężeniu. Bardzo dobrze są tolerowane przez skórę i nie wywołują działania drażniącego, ani nie alergizują.

Wykluczony jest wpływ parabenów na powstawanie raka piersi, ponieważ:

  1. parabeny nie kumulują się w organizmie,
  2. w preparatach stosowanych w okolicach pach nie są stosowane jako środki konserwujące,
  3. płyny ustrojowe nie krążą od piersi w kierunku pachy, co wyklucza transport tych substancji w okolice sutka.

Parabeny a zaburzanie gospodarki hormonalnej
Działanie estrogenne parabenów występuje, ale jest od 1000 do 100 000 razy słabsze, niże działanie estradiolu, estrogenu występującego w organizmie. Parabeny słabo przenikają przez barierę naskórkową, zaś po przeniknięciu do krwioobiegu są metabolizowane i nie kumulują się w tkankach. Dlatego w chwili obecnej większość środowisk naukowych jest zgodna, że nie jest możliwy jakikolwiek wpływ parabenów na gospodarkę hormonalną człowieka.
Szczegółową analizę bezpieczeństwa stosowania parabenów w kosmetykach wielokrotnie przeprowadzał Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich przy Komisji Europejskiej.
Ostatnie analizy bezpieczeństwa parabenów przeprowadzone zostały przez Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich w czerwcu 2008 roku oraz w grudniu 2010 roku.

Komitet w opinii z czerwca 2008 roku jeszcze raz potwierdził, że stosowanie w produktach kosmetycznych metyloparabenu oraz etyloparabenu jest bezpieczne. W najnowszej opinii, opublikowanej w grudniu 2010 roku Komitet stwierdził, że również stosowanie parabenów o dłuższych podstawnikach: butyloparabenu i propyloparabenu jest bezpieczne dla konsumentów jeżeli stężenie w produkcie gotowym nie przekracza 0,19% zarówno w przypadku stosowania tych substancji pojedynczo jak i w mieszaninie. Komitet zalecił tym samym ograniczenie stosowania tych konserwantów w stosunku do dotychczas stosowanego (0,4% pojedynczego związku oraz 0,8% dla mieszaniny w przeliczeniu na kwas benzoesowy).

 

Źródło:
http://www.kosmopedia.org/fakty_i_mity/#Sodium%20Lauryl%20Sulfate%20%28SLS%29%20i%20Sodium%20Laureth%20Sulfate%20%28SLES%29

http://www.kosmopedia.org/fakty_i_mity/#Parabeny

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Odpowiadasz na komentarz